poniedziałek, 29 lipca 2013

590 Urodziny Łodzi- Łódź buduje

Dziś mija dokładnie 590. rocznica nadania Łodzi praw miejskich. Z tej okazji, w miniony weekend, mieszkańcy naszego miasta mieli możliwość zwiedzania kluczowych miejsc dla rozwoju Łodzi. 

Nasi czytelnicy zasugerowali nam, że chcieliby zobaczyć na blogu nasze miasto również od strony historycznej. Postanowiłyśmy, więc wykorzystać obchody urodzin Łodzi do zrelacjonowania Wam co pozostało po najważniejszym dla rozwoju Łodzi przemyśle, czyli włókiennictwie.

To właśnie dzięki przemysłowi włókienniczemu, w latach 20. XIX wieku, Łódź stała się prężnie rozwijającym się miastem. „One w Łodzi” postanowiły odwiedzić dwa ośrodki, w których rozwijał się ten przemysł. Wybrałyśmy się do Fabryki Ludwika Grohmana i Białej Fabryki Ludwika Geyera  .

Najpierw udałyśmy się na ulicę Tymienieckiego 22/24, gdzie znajduje się dawna Fabryka Grohmana, a dzisiaj jest to siedziba Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Po drodze miałyśmy okazję  zobaczyć lofty „u Scheiblera” znajdujące się na Księżym Młynie. Inwestycja jest bardzo ekskluzywna i oryginalna, natomiast nas nie do końca przekonuje. Połączenie nowoczesnych, wielkich i drogich budowli ze starymi, brudnymi i odstręczającymi kamienicami, które znajdują się na przeciwko loftów, jest naszym zdaniem zbyt kontrastujące. Jednak w Łodzi jest dużo miejsc, w których bogactwo przeplata się z biedą.
Obecnie Fabryka Grohmana, to kompleks, w którym możemy zobaczyć pozostałości starych, zdewastowanych budynków oraz już odnowionych fabryk. W odrestaurowanej części znajdują się ekskluzywne powierzchnie biurowe. W ramach urodzin Łodzi ŁSSE przygotowała dla mieszkańców wycieczkę z przewodnikiem i krótką prezentacje na temat historii Fabryki Grohmana. Była to bardzo ciekawa i interesująca historyczna podróż po początkach przeistoczenia się małego miasteczka w prężnie rozwijające się miasto, którego główną wizytówką był przemysł lekki. Trochę żałowałyśmy, że w planie wycieczki nie było możliwości zobaczenia jak prezentuje się obecnie odnowione wnętrza starej fabryki. Natomiast bardzo miłym gestem organizatorów były prezenty dla odwiedzających, w postaci t-shirtów z logo urodzin Łodzi. Odsyłamy Was na stronę ŁSSE: http://www.sse.lodz.pl/index.php?lang=pl



  


Urzekł nas ten Pan ;)
Następnie, spacerkiem, udałyśmy się na Piotrkowską 282 do Białej Fabryki Ludwika Geyera. Dzisiaj jest to Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. To fascynujące miejsce, w którym możemy podziwiać dzieła różnych artystów oraz przenieść się w czasie do świetności łódzkiego włókiennictwa. O wspaniałości tego miejsca świadczy nominacja do konkursu  „7 Nowych Cudów Polski” organizowanego przez  National Geographic Traveler. Zachęcamy Was do głosowanie (info na stronie: http://7cudow.national-geographic.pl/nominacje) i mocno trzymamy kciuki za Białą Fabrykę Geyera (http://www.muzeumwlokiennictwa.pl/).
Uważamy, że warto odkrywać zakątki Łodzi, w których kiedyś tętniło życie, a dziś próbuję się je wskrzesić na nowo. Fascynujące jest jak nasze miasto się zmienia.















 


Pozdrawiamy i polecamy historyczne wycieczki po Łodzi.
I&J.

czwartek, 25 lipca 2013

Pan tu nie stał, czyli Off Piotrkowska part 3

Jeśli chcesz przenieść się kilkadziesiąt lat wstecz, polecamy łódzki sklep „Pan tu nie stał”, który znajduje się w najbardziej oryginalnym miejscu w Łodzi, czyli Off Piotrkowskiej.
Wchodząc do sklepu przenosimy się do czasów PRL-u.


Urzekła nas w tym miejscu atmosfera oraz modny dziś oldschool.
Ciekawe ciuchy, gadżety, książki, akcesoria i wiele innych rzeczy, prosto z przeszłości.
A co według nas jest najfajniejsze w tym miejscu?...
To wszystko z Łodzi…

Zobaczcie:
(przyzwolenie na zdjęcia, dzięki uprzejmym Paniom ekspedientkom ;) )











Kubki, jak ze szkolnej stołówki! pamiętacie?

Zołza i Słodycze muszą być moje! Zatem odwiedzę "Pan Tu Nie stał" niebawem. J.








Zdecydowanie polecamy i odsyłamy na stronę internetową: http://pantuniestal.com/sklep/

poniedziałek, 22 lipca 2013

Julian Tuwim- stacja 2 MANUFAKTURA


Podczas piątkowego spaceru, oprócz Smerfów, spotkałyśmy Tuwimy.
Odwiedzają kolejne miejsce.
Przypomnijmy pomniki wcześnie zdobiły Piotrkowską (pisałyśmy, o tym tu).




Kolejnym przystankiem była Tuwimowska Lokomotywa. Jest już ubrana w cudny "sweterek".
W piątek było bardzo dużo osób, zatem zdjęcia mało oddają jej urok..




Naszym zdaniem kolorowa Lokomotywa i Tuwimy rozweselili miasto pisarza.

P.S. Jeśli uda nam się zrobić lepsze zdjęcia zapewne z Wami się nimi podzielimy.


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...