Jest w Łodzi takie miejsce, które daję poczucie, że przenieśliśmy się do zupełnie innego miasta, a nawet kraju.
Off Piotrkowska
zlokalizowana jest na terenie dawnej Fabryki Ramischa w Łodzi. (Dla młodych: za tak zwanym łódzkim "Chinatown"). Jej głównym
celem jest skupianie muzyków, artystów, designerów,
animatorów kultury, projektantów mody i innych działaczy szeroko pojętej
kultury OFF-owej. Jest to miejsce wyjątkowe. Daje możliwość kreatywnym i ambitnym ludziom pokazać swoje
pasje. Off Piortkowska inspiruje. Wspiera rozwój kreatywnego biznesu, kultury,
sztuki oraz jest bardzo klimatycznym miejscem spotkań. W tym miejscu mają
okazję poznać się ludzie różnych pasji, zawodów i stylów życia. Tam sztuka i
bohema miesza się z codziennością, dając poczucie wolności i niezależności.
Off
Piotrkowską "One" odwiedziły już kilka razy, ale weekendową, wieczorową
porą. Wówczas tętni życiem. Jest pełna młodych ludzi, którzy spędzają czas w popularnych tu pubach lub kawiarniach. Znałyśmy taką, rozrywkową stronę Off Piotrkowska, chciałyśmy zobaczyć
jak wygląda za dnia. Dlatego wybrałyśmy się tam w środowe popołudnie.
Było również klimatycznie.
|
Miejsce znane wszystkim łodzianom. Piotrkowska 138/140.
Za tą bramą czeka na nas zupełnie inny świat. |
|
Wchodzimy!
Na wejściu mijamy niezbyt urocze pozostałości po Chinatown (zostały 2 budki). |
|
A kilka kroków dalej przenosimy się do świata nietuzinkowych knajpek, restauracji, sklepów.... |
|
W MEG MU cook & design serwują dania kuchni afrykańskiej |
|
Jeden z wielu tu pubów- Klub "Dom". |
|
Kawiarnia "mebloteka Yellow" |
|
Budynek mieszczący sklep "Ser Lanselot" z polskimi serami farmerskimi oraz winiarnię Marka Kondrata. |
|
Największy z budynków mieszczących się w strefie Off. |
|
Słoneczna była to środa ;) |
Poniższe widoki miałyśmy z miejsca w którym przysiadłyśmy na chwilę. Bywalcy Off zapewne domyślają się, który lokal odwiedziłyśmy. A my ujawnimy to niebawem ;)...
|
Właśnie tutaj weekendowymi wieczorami można spotkać amatorów leżingu oraz browaringu ;) "Spaleni Słońcem", a po prawej stronie wspomniany już "DOM". |
|
A tak żegna nas OFF Piotrkowska...
Niezbyt urocze budy połączone z piękną zabudową kamienic, mimo wszytko mają urok.
Trzeba to zobaczyć na własne oczy! |
|
To miejsce trzeba odwiedzić, aby poczuć jego specyfikę i zachłysnąć się tym klimatem.
One w Łodzi POLECAJĄ!
Wstyd się przyznać ale jeszcze nie byłam. Zdjęcia zachęcają bym to nadrobiła :)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać! Szczególnie teraz, jak jest ciepło- spacer wskazany!
UsuńWieczorami przed "Spaleni słońcem" po lewej stronie tuż przy murku przemyka Pan Szczurek. Pan Szczurek mieszka w kopczyku "czegoś" co przy murku leży. Bodaj jakieś gracisko w postaci starej umywalki. Ktoś może by się tym obrzydził. Ale dla mnie to był niesamowity widok, biegającego ogonka z frytką w pyszczku w walentynkowy wieczór :D
OdpowiedzUsuń