W tym roku wydarzenie odbyło się w restauracji Przerwa mieszczącej się przy ulicy Wólczańskiej 128/134. W Przerwie byłam pierwszy raz i muszę przyznać, że miejsce przypadło mi do gustu. Ciekawe menu, sympatyczna obsługa i stylowe wnętrze. Interesującą ofertą w Przerwie są obiady niedzielne.
Konferencje dają możliwość poszerzania wiedzy, inspirują do dalszego rozwoju, motywują do działania. Dlatego lubię w nich uczestniczyć. Tym razem burze w moim mózgu wywołali m.in Joanna Delbar, która opowiadała jak zachować balans między pracą, a życiem osobistym, Wojciech Wawrzak-jego prawniczy świat i blog ekspercki, Agnieszka Skupieńska, która mówiła jak zarabiać na blogu, Justyna Kozioł, czyli Pani od PR rozwiała wątpliwości czy blogerom wolno pisać książki. Tegoroczne prelekcje to zdecydowanie mocny punkt konferencji.
Łódź bloguje, to nie tylko czas weryfikacji swojej wiedzy, ale także poznawania nowych ludzi. Opowiadając I, która nie mogła w tym roku brać udziału w wydarzeniu, powiedziałam, że widać przepaść w łatwości nawiązywania kontaktu między nami-łodzianami, a osobami z innych miast. Nie jestem w stanie powiedzieć z czego to wynika, czy z braku pewności siebie, nieśmiałości czy nie umiejętności zagajenia rozmowy. Zauważyłam, to kiedy podczas lunchu do mojego stolika dosiadła się Iza Sękowska, dużo później w rozmowie okazało się, że jest prelegentką Brand24. Nawet nie wiem kiedy zaczęłyśmy swobodnie rozmawiać o Łodzi, łodzianach, sposobach spędzania czasu, o blogu, "o internetach". Dziękuję za kilka naprawdę ciekawych podpowiedzi. Żałuję, że nie zapisałam się na warsztaty! Poznając twórców łódzkich blogów czuć było po każdej ze stron pewne skrępowanie w rozmowie.
Na dwóch innych blogach znalazłam podobne spostrzeżenia. Patrycja z live4live.pl i Artur z tenartur.pl piszą o braku chęci integracji uczestników. To niestety było również widać po frekwencji na afterparty. W przeciwieństwie do ubiegłego roku była nas garstka, ale nie stanęło to na przeszkodzie, żeby ten wieczór był udany! Bardzo miło było poznać Was wszystkich i spędzić ten wieczór wśród ludzi przepełnionych pasją. Oby częściej!
Tegoroczna II konferencja Łódź bloguje spowodowała, że mam głowę pełną pomysłów, przemyśleń i wrażeń, a to jest chyba najlepsze podsumowanie.
Z tego miejsca chce bardzo podziękować organizatorom: Paulina z Moja Pasja Smaku, Monika z Prawa ręka szefa, Michał, kawał dobrej roboty!
Pozdrawiam,
J.
J.
Cóż, ciężko było z kimś porozmawiać, skoro potworzyły się grupki ludzi i tyle. Ja osobiście byłam wolnym strzelcem, przybyłam sama, jadłam także sama, nie żeby mi to przeszkadzało, ale dało się zwrócić, uwagę na to, że ludzi z bardziej "poczytnych" blogów bardziej się integrowali. :)
OdpowiedzUsuńTu chyba nie chodziło o "poczytność", bardziej o podejście. Fakt faktem, też miałem z tą niechęcią do rozmów sporą zagwozdkę.
UsuńTeż wydaje mi się, że nie chodzi o "poczytność", a bardziej mentalność. Postawiłam sobie za cel poobserwować trochę otoczenie i zobaczyć jak to jest.. ;)
UsuńO mentalność na pewno też chodziło, ale blog też swoje robi. :)
UsuńKurczę, musimy zintegrować środowisko następnym razem. Zrobimy jakieś zabawy towarzyskie może? Trzeba nad tym popracować.
OdpowiedzUsuńBuziaki i dzięki za miłe słowa :)
Monika,
Usuńprawdę mówiąc jestem pod dużym wrażeniem Twojej osoby! Akurat Ty z integracją masz chyba najmniejszy problem ;). Tekstem http://prawarekaszefa.blogspot.com/2016/06/jak-prowadzic-small-talk-czyli-pogawedke.html trafiłaś w 10kę ;)
Monika, dokładnie Ty z integracją nie miałaś problemów. :)
UsuńMam nadzieje ze na kolejnym spotkaniu będzie lepsza integracja. Mimo wszystko poznałam wiem ciekawych ludzi i uważam ze warto byli jechać aż z Kielc. Pozdrawiam serdecznie Patrycja
OdpowiedzUsuńPatrycja,
Usuńmnie też było miło Cię poznać. To między innymi Ty otworzyłaś nam oczy, że coś z tą naszą otwartością na innych nie tak ;). Mam nadzieję, że będziemy miały okazje się spotkać ;)
Pozdrawiam Aśka ;)
Polecam się na przyszłość, szczerość i ja to jedność :)
Usuń<3 :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńHej Kochana! Bardzo miło było mi Cię poznać i dowiedzieć się więcej o życiu kulturalno-internetowym Łodzi :) Do zobaczenia mam nadzieję na kolejnych eventach! Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńJakoś się nie zgadzam z tą otwartością. Trzeba było poprostu podejść. Człowiek nie gryzie.Ja byłam z dwoma koleżankami, ale swobodnie ze wszystkimi można było porozmawiać :)
OdpowiedzUsuń